Witajcie!
Leżąc w łóżku niewiele można zrobić ale ja nie umiem leżeć bezczynnie ;)
Zrobiłam dziś porządek w moim niciaku...
Szpulki ze spinek do prania podpatrzyłam u dziewczyn z bloga addictedtocraftsblog
Fantastyczny patent! Mulina już się nie plącze :)
Marzy mi się bardziej stylowy, drewniany, taki jak nie raz widywałam na Waszych blogach :)
Póki co ten daje radę ;)
Dziękuję za Wasze życzenia powrotu do zdrowia :)
Miłego wieczoru!
Anna
To ja lepiej swojego bałaganu w niciach nie będę pokazywać :P
OdpowiedzUsuńWiesz, u mnie też taki stan nie trwa wiecznie :)
UsuńRzeczywiście porządeczek masz cudowny. Szkoda, że u mnie takiego nie ma ;(
OdpowiedzUsuńZdrówka życzę :)
Dziękuję :)
UsuńFajny pomysł ze spinaczami !
OdpowiedzUsuńNie mój ale dziękuję :)
Usuńboski!! taki optymistyczny
OdpowiedzUsuńAha :) Dzięki :)
UsuńJak ładnie posprzatane! Przypomniałaś mi, że mam też taki stary do odnowienia. Czeka juz 3 lata:))
OdpowiedzUsuńAhhh a mnie się taki marzy, stary, drewniany :)
UsuńTo przyjemnego odnawiania i czekam na efekt! :)
Piękny porządek! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Kasiu :)
UsuńTe spinacze są genialne! Podkradam pomysł na uporządkowanie moich sznurków :))))
OdpowiedzUsuńPodkradaj i przekazuj dalej :D
UsuńU mnie taki porządek utrzymuje się przez jakieś pierwsze pięć minut szycia:))) Ale u Ciebie NA PEWNO jest inaczej:)) A białe grochy baja po prostu!
OdpowiedzUsuńTaaak NA PEWNO u mnie będzie trwał dłużej ;)
Usuńdzięki :)
Boże jak ja bym chciała mieć taki porządek w moich szpargałach. Życzę zdrówka :)
OdpowiedzUsuńHihi, Kasiu nic trudnego ;) Dzięki :)
Usuńuwielbiam takie kuferki! moja babcia i mama zawsze z takiego korzystają:) ja jeszcze nie posiadam, ale może niebawem?
OdpowiedzUsuńmoże znajdę jakąś perełkę na targu staroci?:)
No właśnie.. żeby taką znaleźć :)
UsuńNie narzekaj,bo masz śliczny ten niciak,ja trzymam swoje nici w kartonie...ale wciąż sobie obiecuję,że to się zmieni i tak to trwa z 10 lat ;)))
OdpowiedzUsuńMiłego dnia!
Jak ładny karton to też nie ma co narzekać :D
UsuńDzięki kochana! :)
ale ładnie to wygląda, hoho!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńNa prawdę wielką frajdę nam zrobiłaś tymi swoimi porządkami:) Zdrowiej!
OdpowiedzUsuńCieszę się :)
UsuńDzięki :)
Pięknie to wygląda! I kocham Twój nagłówek :)) Jest prosty , przejrzysty, a piękny! :)
OdpowiedzUsuńZapraszam na nowy post http://beautifulsolution.blogspot.com
Oooo bardzo mi miło :) Dziękuję :)
UsuńNiteczki wyglądają uroczo na tych klamerkach :)
OdpowiedzUsuńPrawda? Podpatrzyłam je u dziewczyn i od razu pomyślałam, że muszę takie mieć :)
UsuńTe spinacze wyglądają przesłodko. Muszę o czymś podobnym pomyśleć bo u mnie te wszystkie przybory i nici nie mają swojego miejsca.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ♥ Pati
U mnie wcześniej też wszystko się plątało....a teraz porządeczek :)
UsuńDzięki :)
Ale kolorowo! I jaki porządek! Aj, w kompleksy wpędzasz :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńhihi :)
UsuńO, widzę, że kolejna Anna, która nawet w łóżku chora bezczynnie nie poleży :)
OdpowiedzUsuńSpinacze z muliną - super pomysł, jeśli można, to ja też zgapię :)
dokładnie, nie umiem leżeć/siedzieć bezczynnie :)
UsuńTen patent na mulinę jest rewelacyjny - do tej pory zawsze owijałam ją na małe kartoniki. A groszki na dnie szufladek to zdecydowanie moja bajka.
OdpowiedzUsuńha! ja tak samo na kartonik nawijałam póki nie podejrzałam tego patentu :)
Usuńnie posiadam ale zazdroszę bardzo:)
OdpowiedzUsuń