Blog prowadzony przez Anię i Michała, Małżeństwo ze smykałką do tworzenia czegoś z niczego.
Kręci nas odnawianie starych mebli i dłubanie w drewnie :) Na naszym blogu znajdziesz masę pomysłów DIY.
Za nami już pierwsza porcja, ale coś czuję że będzie kolejne pieczenie :P Teraz tylko który przepis wybrać, bo wszędzie tyle ich pokazują :O a chcę wypróbować któryś od blogowych koleżaneczek ;)
Kochana ja wybrałam najłatwiejszy jaki znalazłam :) Szybko się robi, nie potrzeba wielu wymyślnych składników i nie trzeba odkładać ciasta na kilka godzin do lodówki :) Wyszły pyszne choć bardzooooo twarde ale ponoć z czasem zmiękną :) Pozdrawiam :)
ja jeszcze w życiu pierników nie piekłam! sama nie mogę w to uwierzyć, jak się tak dłużej zastanowię :) ciastka kruche zawsze wygrywały z piernikami, ale Wasze pierniczki wyglądają tak apetycznie i mam przepis! chyba spróbuję :) Miłego! :)
HA! ja też zawsze mówiłam, że upiekę i tak mi zeszło, że dopiero w tym roku się zmobilizowałam i mam moje pierwsze pierniki :) Świetna zabawa i są takieeeeee pyszne :)
Ja też juz pierniczyłam w tym roku i to na potęgę, bo robiłam pierniki w szkole razem z moimi sześciolatkami :) Była cała masa zabawy, a najlepsza przy wygniataniu ciasta :) Tylko nie było mi do śmiechu, kiedy trzeba było to wszystko upiec. No ale miny dzieci na drugi dzień, gdy mogły przystąpić do dekorowanie - bezcenne :)
Też będę robić pierniczko ciasteczka w kształcie gwiazdeczek z polewą czekoladową. Już się nie mogę doczekać. W planach mam również zakup całych orzechów laskowych i posprejuje je na złoto, jako dekorację.
Aniu ciasteczka wyglądają smakowicie:) a pan ciastek no bomba:) zawsze dostaje jakiś kawałek ciasta.. na drugi raz sama zrobię takiego ludzika;) Ja planuję swoje świąteczne pierniczki zrobić za tydzień..Mam przepis na szybko mięknące więc śmiało mogę przed wigilią je zrobić (właśnie przed obawą zjedzenia;) Pozdrawiam Patrycja
Zanim upiekłam pierniczki zrobiłam dziurki za pomocą patyczka (takiego do szaszłyków), podczas pieczenie trochę się zakleiły więc poprawiłam ostrym cienkim końcem noża :)
Cudnie wyglądają wasze pierniczki:)a z tą czerwienią komponują się świetnie.Miłego dnia!
OdpowiedzUsuńDziękujemy :)
UsuńZa nami już pierwsza porcja, ale coś czuję że będzie kolejne pieczenie :P Teraz tylko który przepis wybrać, bo wszędzie tyle ich pokazują :O a chcę wypróbować któryś od blogowych koleżaneczek ;)
OdpowiedzUsuńPozdrówka!
Viola
Kochana ja wybrałam najłatwiejszy jaki znalazłam :)
UsuńSzybko się robi, nie potrzeba wielu wymyślnych składników i nie trzeba odkładać ciasta na kilka godzin do lodówki :)
Wyszły pyszne choć bardzooooo twarde ale ponoć z czasem zmiękną :)
Pozdrawiam :)
Oby .. bo inaczej zęby sobie połamiecie :P hihi Jednak tak w sumie z pierniczkami być powinno, tj. że miękną :)
Usuńja jeszcze w życiu pierników nie piekłam! sama nie mogę w to uwierzyć, jak się tak dłużej zastanowię :)
OdpowiedzUsuńciastka kruche zawsze wygrywały z piernikami, ale Wasze pierniczki wyglądają tak apetycznie i mam przepis!
chyba spróbuję :)
Miłego! :)
HA! ja też zawsze mówiłam, że upiekę i tak mi zeszło, że dopiero w tym roku się zmobilizowałam i mam moje pierwsze pierniki :)
UsuńŚwietna zabawa i są takieeeeee pyszne :)
Ale pyszności dziś u Ciebie :-)Uwielbiam takie ciasteczka :-)))
OdpowiedzUsuńO tak, jest pysznie :)
UsuńFantastyczne zdjęcia i bardzo dziękuję za przepis :)
OdpowiedzUsuńDziękuję o nie ma za co ;)
UsuńCiastek gigant wymiata :D będziecie go jeść jak kurczaka :D pięknie!
OdpowiedzUsuńHaha ;)
UsuńJa też juz pierniczyłam w tym roku i to na potęgę, bo robiłam pierniki w szkole razem z moimi sześciolatkami :) Była cała masa zabawy, a najlepsza przy wygniataniu ciasta :) Tylko nie było mi do śmiechu, kiedy trzeba było to wszystko upiec. No ale miny dzieci na drugi dzień, gdy mogły przystąpić do dekorowanie - bezcenne :)
OdpowiedzUsuńO to musiała być świetna zabawa :D Ja z moją 5-letnią siostrzenicą miałam ubaw a co dopiero z całą zgrają sześciolatków! :D
UsuńTyllo nie lukrowane guziczki!!! ;)
OdpowiedzUsuńNie! Tylko nie guziczki! :D
UsuńMmmm,jakie pyszności.Ja dopiero za tydzień zabiorę się za takie wypieki.
OdpowiedzUsuńPowodzenia! :)
Usuńcudny ten wazon - misa na orzechy!!
OdpowiedzUsuńsama nie wiem jak to nazwać ale dzięki :)
UsuńŚliczny kochana nowy świąteczny baner! Tak miło u Ciebie!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Was ciepło, miłej niedzieli życzę :*
Dziękujemy i również życzymy spokojnej niedzieli! Pozdrawiamy :)
UsuńPyszności! :) Pięknie wyglądają w słoiku. U mnie chyba nie dotrwałyby do świąt :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Ja też się tego obawiam :D
UsuńPozdrawiam :)
widzę, że dziś wszyscy pierniczą :))) śliczne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńPopierniczyło wszystkich ;)
UsuńTeż szukam fajnych foremek. Widziałam, że są ciekawe w Ikea, muszę się wybrać :)
OdpowiedzUsuńTeż widziałam ale niestety mam ponad 100 km do Ikea :(
UsuńTeż będę robić pierniczko ciasteczka w kształcie gwiazdeczek z polewą czekoladową. Już się nie mogę doczekać. W planach mam również zakup całych orzechów laskowych i posprejuje je na złoto, jako dekorację.
OdpowiedzUsuńBędzie pięknie!
UsuńAniu ciasteczka wyglądają smakowicie:) a pan ciastek no bomba:) zawsze dostaje jakiś kawałek ciasta.. na drugi raz sama
OdpowiedzUsuńzrobię takiego ludzika;) Ja planuję swoje świąteczne pierniczki zrobić za tydzień..Mam przepis na szybko mięknące więc
śmiało mogę przed wigilią je zrobić (właśnie przed obawą zjedzenia;)
Pozdrawiam
Patrycja
O taki przepis by się przydał :)
UsuńBo te chyba nie dotrwają do świąt :)
Ale ogromny pan ciastek!!! Też niebawem mam robić pierniczki to chyba skorzystam z przepisu, bo powiem szczerze ze pierwszy raz się za to zabieram <3
OdpowiedzUsuńPrzepis bardzo prosty więc polecam!
Usuńalez smakowitosci:))) skorzystam z przepisu :)) buziaki:)
OdpowiedzUsuńbardzo proszę- polecam :)
UsuńA czym robiłaś dziurki w pierniczkach? :)
OdpowiedzUsuńZanim upiekłam pierniczki zrobiłam dziurki za pomocą patyczka (takiego do szaszłyków), podczas pieczenie trochę się zakleiły więc poprawiłam ostrym cienkim końcem noża :)
UsuńAle pychotka....też piekłam w weekend pierniczki i już tak mało zostało :)
OdpowiedzUsuńU nas na razie jeszcze są ale do świąt jeszcze sporo czasu.. :)
UsuńSuper. Skorzystam z przepisu;) Powiedz mi tylko, bo takie "grubaśkie" Twoje pierniczki, one tak wyrosły, czy po prostu nie wałkować ciasta za bardzo?
OdpowiedzUsuńJa nie wałkowałam za bardzo :) Chciałam żeby były grubsze więc tak około 0,5-1 cm ciasto miało
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńDziękuję :) Kochana, jeszcze jedno pytanie: na termoobieg ?
Usuń(Przepraszam, jeśli chodzi o pieczenie zieloniutka jestem :) )
Nie martw się ja też jestem "bardzo początkująca" :D
UsuńPiekłam na "góra-dół" :)
Dzięki :) Jutro próba :)
UsuńNie ma za co :)
UsuńFajny przepis... polecam przeczytać moją historię wypieków :) http://lufcikotwarty.blogspot.com/2013/12/ale-ciacho.html Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńdziękuję, już zmykam do Ciebie ;)
Usuń