Dzień dobry Kochani :)
W związku z nową pracą , pisaniem pracy licencjackiej (nie... nie.. nie jestem taka młoda, po prostu później poszłam na studnia niż typowy student ;) ) i brakiem wolnych weekendów moje pasje i zamiłowania muszą poczekać.
Odkładam większość planów i pomysłów na wakacje, kiedy to, mam nadzieję, będę już po obronie :D
Wybaczcie więc, iż w najbliższym czasie nie będzie mnie tak często na blogu i fanpageu fb jakbym tego chciała :)
Pojawiać się będą z pewnością krótkie migawki jak ta z naszego salonu, gdzie pięknie pachnie bez.
MIŁEGO DNIA!
Anna
Miłej niedzieli Aniu i trzymam kciuki za pracę :) i zawodową i licencjacką :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie dziękuję :)
UsuńŻyczę powodzenia! Piękny kolor bzu... poluję na taki :) i oczywiście piękne, świeże zdjęcia!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńPowodzenia :)
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńTrzymam kciuki, cudny bez
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńŻyczę powodzenia w pisaniu pracy:) Oby szybko i sprawnie powstała:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNiestety powstaje w trudach i znojach :D
UsuńUwielbiam zapach bzu.choć jest bardzo intensywny.Życze udanego popołudnia:))
OdpowiedzUsuńMy także go uwielbiamy :)
UsuńDzięki :)
powodzenia !!!
OdpowiedzUsuńDzięki
UsuńPowodzenia w pisaniu pracy:-) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję i również pozdrawiam :)
UsuńOch zapach bzu.. cudowny!
OdpowiedzUsuńDokładnie!
UsuńMój bez bardzo szybko przekwitł i nie miał tak ładnego koloru. Powodzenia,by wszystko poszło jak z płatka :)))
OdpowiedzUsuńNiestety u nas też szybko przekwitają :) ale udało nam się jeszcze zerwać do wazonu kilka gałązek :)
UsuńMiłego dnia Aniu :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :D
UsuńNa samo wspomnienie dostaje dreszczy:))) Brr... ale warto - powodzenia!
OdpowiedzUsuńHihi a ja Ci zazdroszczę, że jesteś już po :)
UsuńNo to powodzenia Dziewczyno!
OdpowiedzUsuńNie dziękuję ;)
UsuńNo ja też mam problem z wyrobieniem się z postami odkąd pracuje w weekendy, a jakby mi jeszcze przyszło coś pisać, to koniec. Dlatego trzymam kciuki i życzę owocnej pracy :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie dziękuję :)
Usuńtak sobie myślę, że trzeba z czegoś zrezygnować- najchętniej z pracy zawodowej :D