![]() |
serce- made by M |
Dzień dobry Kochani <3
Jak spędzacie niedzielne popołudnie?
Ja po porannym odśnieżaniu i zajęciach na uczelni relaksuję się w domu.
M zrobił sobie jednodniowy wypad na narty a ja siedzę w ciepłym domku.
Po trzech tygodniach choroby nie w głowie mi białe szaleństwo.
Love is in the air :) Miłego wieczoru!
OdpowiedzUsuń:)
UsuńPo niedzielnym spacerze czas na kawkę z cynamonem przy dobrej książce
OdpowiedzUsuńmmmm kawa z cynamonem :)
Usuńcudna tacka - uwielbiam serducha :-)
OdpowiedzUsuńja też
UsuńCzyzby w Pani zyciu pojawila sie nowa milosc?
OdpowiedzUsuń:)
UsuńA ja właśnie sobie choruje :( ale sliczne serce :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło.
robiewdomu.blogspot.com
ja dopiero co wracam do zdrowia.
UsuńŻyczę szybkiego powrotu do pełni sił!
No właśnie...bo już dawno fot z mieszkania w którym mieszkała Pani z Kamilem brakuje...
OdpowiedzUsuńjakiś czas temu wspominałam o zmianach w życiu.... :)
UsuńZmiany w życiu są potrzebne.Ja kiedyś też zmieniłam swoje życie i teraz mam Bandersiątko i mieszkam poza moim miejscem urodzenia ale...nie ma tego złego!
OdpowiedzUsuńJa też zaryzykowałam zostawiając to co mi znane na niepewny los i dziś jestem BARDZO szczęśliwa :)
UsuńNo Aniu już dawno moja ciekawość detektywa dawała mi do myślenia, że ten facet to już nie ten co wcześniej i że chyba coś tam się w Twoim życiu zmieniło ... ale wiesz. Ja miałam taką sytuację, że byłam długo w związku i później nagle jak grom z jasnego nieba, w pociągu relacja Jarocin- Kalisz zobaczyłam mojego aktualne męża, ojca moich dzieci. No tak się zakochałam, rzuciłam wszystko w cholerę i mam go teraz w dzień i w nocy i nie wyobrażam sobie gdzieś indziej i z kimś innym. No to jest potęga miłości. Trzymam za Was kciuki!!! :*
OdpowiedzUsuńHehe :)
UsuńJa też zakończyłam prawie 9letni związek ale nie dlatego, że poznałam kogoś nowego. Po prostu zdecydowałam się zawalczyć o siebie, o swoje szczęście. Długo by opowiadać.
Na szczęście bardzo szybko poznałam Michała, przy którym czuję się fantastycznie, który każdego dnia pokazuje mi, że kocha mnie mimo wszystko i za nic, który nie wymaga ode mnie abym się zmieniała.
Czasem trzeba sporo czasu by zrozumieć, że można żyć normalnie.
Buziaki :*
Zdrówka życzę..! A serduszko..miodzio..:) POzdrawiam!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńTakie ładne dodatki, przytulny kącik, herbatka.... Nie zamieniłabym na nic innego :)
OdpowiedzUsuńale fajne serduszko!
OdpowiedzUsuńbuziaki na nowy tydzień :)
Najważniejszy powrót do zdrowia, siły i odporność podreperować i szykować się na wiosnę! Za oknem taka sobie ta wiosna tej zimy, ale ona przyjdzie, kiedyś na pewno! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńDrewniane serduszko śliczne!! Ostatnio naturalne drewno podoba mi się coraz bardziej :)
OdpowiedzUsuńMiłego dnia
mnie też :)
Usuń