Nie udało się!
Wysiałam, podlewałam, przesadziłam do ogródka, podlewałam, pielęgnowałam i gdzie są moje PATISONY?! :(
_____________________________________________
23 kwiecień
_____________________________________________
30 kwiecień
_____________________________________________
4 maj
_____________________________________________
19 sierpień
Oj, przykro mi kochana, wiem jak to jest tak czekać na te swoje roślinki... A może było ich za dużo posadzonych w jednym miejscu? W następnym roku na pewno Ci wyjdą! :*
OdpowiedzUsuńMyślisz? Kurka to ja nie wiedziałam, że to ma znaczenie :D taka ze mnie ogrodniczka :D
UsuńDzięki :*
Tak to jest - u mnie poległam z baby boo dyniami A tak dbałam tak planowałam co ja z nimi zrobię :-)
OdpowiedzUsuńja też miałam plany co do patisonów :D
UsuńAniu, ja już przestałam zwracać uwagę na te moje ogrodnicze "porażki", bo musiałabym tylko płakać. Z moich dorodnych pomidorów powstały dziwnego kształtu gruszki, cukinia szybko wyrosła i tak samo szybko zniknęła i niby co roku mówię sobie koniec, a i tak wiosną grzebię się w ziemi ;)) Może za 20 lat coś wyhoduję ;))
OdpowiedzUsuńheheh wierzę, że za rok nam się uda :D
Usuńzyczę udanych plonów za rok , a moim zdaniem tak jak Simply About Home za blisko je posadziłas trzeba wieksze odstepy ;)
OdpowiedzUsuńcałkiem możliwe :/ za rok będę mądrzejsza :D
UsuńNa pocieszenie napiszę, że z moich baby boo też nic nie wyszło. Podejrzewam, że najpierw za gęsto posiałam a na koniec spaliło je słońce :( W każdym razie nie poddaję się i za rok próbuję jeszcze raz! Głowa do góry!
OdpowiedzUsuńhehheeh fajnie, że nie jestem sama :D
Usuńw tym roku bylo mega sucho i podobno trzeba bylo MEGA dużo wody lać zeby cokolwiek urosło.
OdpowiedzUsuńu nas w ogrodzie pierwszy raz posadziłyśmy z mamą dynie - marne zbiory 3 małe sztuki, a miało być tak pięknie... :)
OdpowiedzUsuńPrzykro mi ale za rok na pewno będzie lepiej :) Pocieszę Cię ja jeszcze nic nie siałam. Kupiłam hortensję wkopałam w ziemię i padła..a miała być w nowym ogrodzie :(
OdpowiedzUsuńMiałam podobną sytuację z arbuzami. Urosły mi 2 malutkie, z tego jeden został nadjedzony przez jakiegoś szkodnika; (
OdpowiedzUsuń