w taki dzień jak dziś najlepiej zaszyć się w domu, usiąść wygodnie w fotelu, otulić się ciepłym kocem i napić pysznej herbatki...a skoro mowa o herbacie to muszę Wam powiedzieć o przepysznej herbatce z Tafelgut, którą dostałam w prezencie.
Raspberry Crumble Tea bo o niej mowa to herbata, w której składzie znajdziemy: winogrona, kwiaty hibiskusa, czarnego bzu, chipsy kokosowe liofilizowane, kawałki banana, płatki róż, wiśnie liofilizowane, całe maliny (ja jeszcze nie trafiłam)
Oczywiście oprócz pysznego smaku herbatki Tafelgut urzekają puszkami, w które zostały zamknięte. Wzory są przeróżne: gwiazdki, paski, kwiatki a nawet wąsy! Mam nadzieję, że w nowej kuchni znajdę miejsce na półkę wypełnioną tymi ślicznymi puszkami.
Co do ceny tych śliczności... hmmm według mnie są dość drogie :/
W polskich sklepach ceny zaczynają się od 40 zł a kończą na 59.
W zagranicznych sklepach ceny są może przystępniejsze bo już od 4 euro za mniejsze puszki a 10 euro za duże. Trzeba jednak doliczyć wysokie koszty dostawy i wtedy wychodzi podobnie jak zakup w PL.
Dobrym pomysłem jest skorzystanie z uprzejmości znajomego mieszkającego za granicą, który może nam kupić herbatkę i przywieść przy okazji :)
Małe ceramiczne łyżeczki kupiłam jakiś czas temu w sklepie TIGER.
Nie pamiętam niestety ceny ale chyba ok. 15-19 zł :) Serwetki - IKEA.
Uwielbiam projekty zrób to sam i chętnie dzielę się tym jak samodzielnie odnowić stare meble. Na blogu znajdziesz mnóstwo projektów DIY oraz wpisy lifestylowe.
Jaki aromatyczny post:) Dzięki za pokazanie herbatek od środka, zastanawiałam się czy są takie dobre jak wszyscy zachwalają. Design super, tylko cena duża... ale za to puszkę już można zostawić i dalej cieszyć oko;)
MMmmm skusiłabym się :)
OdpowiedzUsuńJaki aromatyczny post:) Dzięki za pokazanie herbatek od środka, zastanawiałam się czy są takie dobre jak wszyscy zachwalają. Design super, tylko cena duża... ale za to puszkę już można zostawić i dalej cieszyć oko;)
OdpowiedzUsuńo tak, puszki sa urocze :)
Usuńzapachniało :-)
OdpowiedzUsuńaż bym się wprosiła na taką herbatę:).
OdpowiedzUsuńzapraszam ;)
Usuńhmmm trzeba pokombinować co by ją sprowadzić :-)
OdpowiedzUsuńdużo słyszałam o tych herbatach :o) nie pogardziłabym taką zważywszy na fakt iż po herbacie zostaje piękna puszka :)
OdpowiedzUsuńto prawda. nawet gdy się już skończy to puszkę możemy wykorzystać :)
UsuńJak delikatnie w tym poście ;-) Ale powiedz, że jakbyś szerszy kadr zrobiła to dalej leżałyby rękawiczki i śrubokręt?? ;-P Pozdrawiam! Hihi :-)
OdpowiedzUsuńuwielbiam te herbatki. puszki są wyjątkowo urocze. ale generalnie smak. smak jest najważniejszy!
OdpowiedzUsuń