Dzień dobry :)
6 grudnia wybraliśmy się z M i znajomymi na Jarmark Bożonarodzeniowy do Wrocławia.
W ubiegłym roku bardzo nam się podobało więc postanowiliśmy wybrać się ponownie. Nie przewidzieliśmy jednak dzikich tłumów w Mikołajki :D
Trudno było się dostać do stoisk z ozdobami i grzanym winem ;)
Po odstaniu kilkunastu minut w kolejce udało nam się jednak napić grzańca, zjeść pyszne langosze i rzucić okiem na dekoracje handmade.
Ja zostawiam Was z relacją z naszego wyjazdu. Niewiele tego ale może zachęci Was, żeby zajrzeć do Wrocławia.
Jarmark kończy się 22 grudnia.
Po odstaniu kilkunastu minut w kolejce udało nam się jednak napić grzańca, zjeść pyszne langosze i rzucić okiem na dekoracje handmade.
No to się prawie minęłyśmy;) Myśmy byli dzień wcześniej i też był tłum, a miałam nadzieję że go unikniemy;P Niestety... ale warto było, dzieci wybawione, najedliśmy się, kupiliśmy słodycze i wróciliśmy zmarznięci do domku:) Ps. następnym razem jak będziecie we Wrocławiu koniecznie wpadnijcie do nas!:*
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że w końcu uda nam się spotkać ponownie :)
UsuńJa byłam tydzień wcześniej, pogoda trochę była kiepska, ale wiadomo klimat ten sam:) Brakuje trochę śniegu...ale cóż poradzić:) Pozdrawiam Ala
OdpowiedzUsuńTo prawda, ze śniegiem byłoby magicznie :)
UsuńWrocław jest taki piękny i zawsze coś się dzieje ;) niestety z Kielc do Wrocławia jest dosyć daleko ;(
OdpowiedzUsuńOj faktycznie daleko :( od nas jest ok 120 km więc można się wybrać.
UsuńPiękny jarmark. Chciałoby się tam być choć przez chwilę. W tym roku już nie dam rady, ale w przyszłym znajdzie się na mojej liście rzeczy To See. ;-) pozdrawiam, Magda
OdpowiedzUsuńkoniecznie! my za rok też planujemy tam być :)
Usuńjaki piękny jarmark! i ta ceramika cydowna, sliczne aniołeczki :)
OdpowiedzUsuń