dziś chciałam pokazać Wam nasze nowe drewniane twory :) Wiosna i zbliżające się Święta Wielkanocne to czas kiedy zające wychodzą z szafy ;) W tym roku Michał wyciął nowy wzór. Zając Franek ma 40 cm wysokości a jego mniejszy kolega 23 cm. Zastanawiam się czy pomalować je na jakiś kolor czy zostawić surowe drewno? Jedną parę pokryłam olejem kokosowym. Olejowanie świetnie podkreśliło słoje drewna.
Olej kokosowy nie tylko uwydatnia słoje drewna ale także doskonale je zabezpiecza. Mój olej to zwykły spożywczy olej kokosowy, który używam także w kuchni oraz do nawilżania skóry :)
Jeśli podobają Wam się nasze zające to możecie zamówić je w naszym butiku na DaWandzie
Uwielbiam projekty zrób to sam i chętnie dzielę się tym jak samodzielnie odnowić stare meble. Na blogu znajdziesz mnóstwo projektów DIY oraz wpisy lifestylowe.
Podobne ostatnio robił mój mąż z seniorami - malowane na biało. Jestem w nich zakochana, mają tyle pozytywnej, wiosennej energii.Twoja wersja jest taka bardziej stylowa, chyba go namówi na jeszcze jednego ;).
Śliczne zajączki, będą cudna dekoracją świąteczną ;). A co do olejowania olejem spożywczym to rzekomo może po jakimś czasie zjełczeć. Pozdrawiam cieplutko ;).
Zające są piękne:) podobają mi się najbardziej te z surowego drewna. Ja jestem szczęśliwą posiadaczką drewnianej kurki i ptaszków. Kurkę wypatrzyłam na Twoim komiku i zamówiłam za pośrednictwem siostry. W tym roku pozostanie w surowym stanie ale na przyszły rok może będzie biała.. Lubię drewniane dekoracje bo są uniwersalne. Pozdrawiam:) Monika
Podobne ostatnio robił mój mąż z seniorami - malowane na biało. Jestem w nich zakochana, mają tyle pozytywnej, wiosennej energii.Twoja wersja jest taka bardziej stylowa, chyba go namówi na jeszcze jednego ;).
OdpowiedzUsuńBiałe też robiliśmy dla przyjaciół :) Wyglądają świetnie
UsuńŚliczne zajączki, będą cudna dekoracją świąteczną ;). A co do olejowania olejem spożywczym to rzekomo może po jakimś czasie zjełczeć. Pozdrawiam cieplutko ;).
OdpowiedzUsuńZające stoją nad kominkiem i maja bardzo ciepło i sucho więc raczej nie powinno tak się zdarzyć :)
UsuńZające są piękne:) podobają mi się najbardziej te z surowego drewna. Ja jestem szczęśliwą posiadaczką drewnianej kurki i ptaszków. Kurkę wypatrzyłam na Twoim komiku i zamówiłam za pośrednictwem siostry. W tym roku pozostanie w surowym stanie ale na przyszły rok może będzie biała.. Lubię drewniane dekoracje bo są uniwersalne. Pozdrawiam:) Monika
OdpowiedzUsuńMoniko a Ty powinnaś zacząć pokazywać swoje małe dzieła bo naprawdę warto! :)
UsuńŚliczne zające. W pastelowych kolorach też by fajnie wyglądały:)
OdpowiedzUsuńmyślę, że w każdym kolorze im "do twarzy" ;)
UsuńMogę zapytać, czym wycinasz?
OdpowiedzUsuńwyrzynarką włosową :)
Usuń