Czy chryzantemy są zarezerwowane tylko na święto Wszystkich Świętych? Do tej pory kojarzyły mi się właśnie z kompozycjami i stroikami, którymi dekorujemy nagrobki naszych bliskich. Już w latach wcześniejszych pojawiały się w moim domu chryzantemy ale miałam do nich mieszane uczucia :)
W tym roku za sprawą męża i szwagra zmieniłam zdanie na temat tych szczególnych kwiatów. Dostałam od Michała eustomy, niewątpliwie jedne z najpięknejszych kwiatów a od szwagra bukiet chryzantem, dokładnie odmianę Anastasia Green.
Połączenie tych dwóch roślin totalnie mnie zaskoczyło! Delikatne eustomy wspaniale komponują się z soczystą zielenią chryzantem.
Uwielbiam projekty zrób to sam i chętnie dzielę się tym jak samodzielnie odnowić stare meble. Na blogu znajdziesz mnóstwo projektów DIY oraz wpisy lifestylowe.
Przełamałaś stereotyp. Myślałam, że będzie smutno i "cmentarnie", a tutaj przepiękny, radosny i bardzo elegancki bukiet. Ta odmiana chryzantem rzeczywiście prezentuje się pięknie, szczególnie w połączeniu z delikatnymi eustomami. Pięknie.
Uważam, że ze stereotypami należy walczyć. Szczególnie gdy nie mają uzasadnienia. Chryzantemy są przepiękne i chętnie goszczę je u siebie w domu. Także te "cmentarne" kolory, jak biały i wrzosowy. Tak samo nie mam oporów wobec kalii. Są przepiękne. A Twój bukiet wprost mnie urzekł :)
Od zawsze mam chryzantemy w wazonach (odmiany o drobnych kwiatach z osobistego ogrodu)i nie oglądam się na to, że kojarzą się z cmentarzem. Twoje są w moim ulubionym kolorze, więc skradły moje serce. Gdyby tulipany, róże czy peonie były tak trwałe i odporne na listopadową pogodę, to właśnie je spotykalibyśmy w wieńcach i wiązankach:) Pozdrawiam Iwona P.
A mi się podobają :) sama mam w sypialni dużo kwiatów i takie chryzantemy pasowałby jak najbardziej :) Jako że jestem ekomaniaczką to roślin u nas nie brakuje :) Znaleźliśmy nawet ekologiczny sklep z materacami, a wszystkie meble mamy z "odzysku" i sami je odnawialiśmy :)
Pomimo wpisu i zdjęć pięknych, nie mogę się przekonać do tych kwiatów. Widziałam podobne kompozycje na stronie producenta materacy, który prowadzi bloga. Czytałam, że ekologiczne materace , robią teraz furorę i własnie przy tym wpisie było podobne zdjęcie z chryzantemami. Z jednej strony mi się bardzo podobało, z drugiej .... totalnie jestem przeciwko
Przełamałaś stereotyp. Myślałam, że będzie smutno i "cmentarnie", a tutaj przepiękny, radosny i bardzo elegancki bukiet. Ta odmiana chryzantem rzeczywiście prezentuje się pięknie, szczególnie w połączeniu z delikatnymi eustomami. Pięknie.
OdpowiedzUsuńOj nie mogłabym patrzeć na smutny i cmentarny bukiet w domu :(
UsuńUważam, że ze stereotypami należy walczyć. Szczególnie gdy nie mają uzasadnienia. Chryzantemy są przepiękne i chętnie goszczę je u siebie w domu. Także te "cmentarne" kolory, jak biały i wrzosowy. Tak samo nie mam oporów wobec kalii. Są przepiękne.
OdpowiedzUsuńA Twój bukiet wprost mnie urzekł :)
To prawda, zarówno chryszantemy jak i kalie są pięknymi kwiatami.
UsuńPrzyznaję, nie miałam pojęcia, że chryzantemy mogą ładnie wyglądać w domu :)
OdpowiedzUsuńja też ;)
UsuńOd zawsze mam chryzantemy w wazonach (odmiany o drobnych kwiatach z osobistego ogrodu)i nie oglądam się na to, że kojarzą się z cmentarzem. Twoje są w moim ulubionym kolorze, więc skradły moje serce. Gdyby tulipany, róże czy peonie były tak trwałe i odporne na listopadową pogodę, to właśnie je spotykalibyśmy w wieńcach i wiązankach:) Pozdrawiam Iwona P.
OdpowiedzUsuńPewnie masz rację. Utarło się, że chryzantemy to kwiaty cmentarne a są piękne! Myślę, że będę po nie sięgała częściej.
UsuńChryzantemy trzeba odczarować, bo to przepiękne kwiaty i w domu wyglądają obłędnie. Twoje mają cudny kolor:)
OdpowiedzUsuńMasz rację. Czas je odczarować :)
UsuńWyglądają świetnie w domu! Chyba mnie przekonałaś że nie są to tylko kwiaty na cmentarz.
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę :)
UsuńWyglądają pięknie!:)
OdpowiedzUsuńDziękuję
UsuńChryzantemy to jedne z lepszych kwiatków do trzymania w domu :) Nadają takiego specyficznego miłego klimatu ;)
OdpowiedzUsuńHmmm Panie Piotrze czyżby chryzantemy nie pasowały Panu do domowych bukietów? ;)
UsuńA mi się podobają :) sama mam w sypialni dużo kwiatów i takie chryzantemy pasowałby jak najbardziej :) Jako że jestem ekomaniaczką to roślin u nas nie brakuje :) Znaleźliśmy nawet ekologiczny sklep z materacami, a wszystkie meble mamy z "odzysku" i sami je odnawialiśmy :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam meble z odzysku i choć nie mam na nie miejsca to co chwilę kupuję kolejne i stoją w piwnicy czekając na lepszy czas :D
UsuńChryzantemy w domu zdecydowanie nie. To piękne kwiaty, ale kojarzą mi się z Dniem Zmarłych ;)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńPomimo wpisu i zdjęć pięknych, nie mogę się przekonać do tych kwiatów. Widziałam podobne kompozycje na stronie producenta materacy, który prowadzi bloga. Czytałam, że ekologiczne materace , robią teraz furorę i własnie przy tym wpisie było podobne zdjęcie z chryzantemami. Z jednej strony mi się bardzo podobało, z drugiej .... totalnie jestem przeciwko
OdpowiedzUsuń