Przdpokój, weranda czy przedsionek.. jak nazywasz miejsce gdzie zostawiasz kurtkę? Nieważne, ważne by to miejsce spełniało swoje zadanie..
To miejsce widzieliście przy okazji wpisu z instrukcją wykonania wieszaka na kurtki. Post na ten temat znajdziecie TUTAJ. Od tamtego czasu nieco się tutaj zmieniło ale nie na tyle bym mogła powiedzieć, że lubię to miejsce w naszym domu.
Oprócz wieszaka DIY mamy tutaj praktyczne siedzisko z szufladami na kapcie i szaliki. Siedzisko idealnie pasuje do wnęki, która została po drzwiach. Wystaje minimalnie dzięki czemu nie przeszkadza w swobodnym przemieszczaniu się po korytarzu.
Mimo, że całość do siebie pasuje to ciągle czegoś mi brakuje. Czego? No właśnie. Zastanawiam się nad powieszeniem dekoracji na ścianie po lewej stronie wieszaka. Co o tym myślicie? Dekoracja musi być płaska gdyż na tą ścianę otwierają się drzwi.
wieszak - DIY, siedzisko - we are home, poduszka - Elsa (zygzaki), poduszka II - Wajnert, latarnia - fajnedonice.pl, futrzak - tkanina na metry.
Pozdrawiam Ania
Ja mówię hol wejściowy ;) A czasami przedsionek (tak było na starych planach).
OdpowiedzUsuńMoże jakieś obrazki, albo wianek - jeśli miejsce pozwoli.
Ja powiesiłam zdjęcia starej Warszawy w starych ramkach, w moim holu wejściowym ;)
myślę o jednej większej ramce. Na tę ścianę otwierają się drzwi więc coś bardziej wypukłego raczej odpada :)
UsuńU mnie wiatrołap/przedpokój. A ja powiesiłabym dla symetrii ... lustro. Takie samo lub inne, dla przeciwwagi.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńŚciany nie są symetryczne więc duże lustro tutaj odpada :)
UsuńJa zazwyczaj nazywam to miejsce przedpokojem. Bardzo podoba mi się aranżacja tego miejsca u Ciebie.
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
UsuńU mnie to jest przedsionek, chyba bierze się to od tego, że moja babcia tak mówiła :) Tak czy owak, bardzo ładnie wygląda u Ciebie. Dobrze, że ściany są jasne, bo często w tym miejscu domu dociera najmniej światła.
OdpowiedzUsuńU nas nie ma okna dlatego jest ciemno. Jasne ściany i białe drzwi to jedyny słuszny wybór :)
Usuńach zazdroszczę takiego porządku, u mnie jakoś nie mogę ogarnąć tej części domu :-)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Nie zawsze tak to wyglada :)
Usuńcudownie zorganizowane wejście :)
OdpowiedzUsuńdziękuje :)
Usuńpiękne takie pastelowe wnętrza :)
OdpowiedzUsuńPS. u mnie kurtki zostawia się na werandzie, ale przedpokój też mamy i jest to następne pomieszczenie, z którego dopiero wchodzi się do pokoi