Kiedy wymyślam motyw na kolejne urodziny Leona czy inne przyjęcie zawsze stawiam na to by było mało pracy przy przygotowaniu dekoracji. Zawsze jednak jest tak samo....
___________
Każde przyjęcie, które organizujemy jest inne. Dekoracje, które przygotowuję są mniej lub bardziej wymagające. Zawsze jest coś co robię samodzielnie... a w zasadzie większość :D Kiedy postanawiam sobie, że "tym razem dekoracje będą proste, żebym się nie napracowała" i tak mam full pracy :D Taka już jestem :D
Motywem przyjęcia z okazji drugich urodziny Leona było SAFARI. Przygotowałam liany z liśćmi, girlandy z balonów i inne dekoracje.
Dekoracja tortu była spontaniczna bo przypomniało mi się o niej pół godziny przed przyjęciem. Dwie gałązki z ogrodowego krzaka, zabawki Leona i zrobiony na szybko drogowskaz wystarczyły! Tort wyglądał całkiem fajnie :) Organizacja tego przyjęcia była dla mnie świetną zabawą.
Efekt możecie zobaczyć na pięknych zdjęciach, które zrobiła Asia Kostecka (joannakostecka.pl)
A na koniec imprezy była najlepsza zabawa... w deszczu :) Wszystkie dzieci były przygotowane. Mamy zabrały dla nich kalosze i kurtki przeciwdeszczowe.
Wszystkiego najlepszego Leonku!
OdpowiedzUsuńPiękne przyjęcie :)
Wszystkiego najlepszego. Przepiękne przyjęcie urodzinowe :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanym atutem urodzin w lecie jest możliwość organizowania takich zabaw na świeżym powietrzu ;) Pięknie zorganizowałaś całe przyjęcie!
OdpowiedzUsuńSuper z tym deszczem. Mój Leon miał ostatnio również przyjęcie, tyle że z okazji SIÓDMYCH urodzin :) https://livingasatisfiedlife.blogspot.com/2019/07/urodzinowe-garden-party-siedmiolatka.html Przed nami w tę sobotę garden party z okazji 40stki mojego męża i mojej podwójnej 18stki ;) Wszystkiego dobrego dla Waszego Leonka!
OdpowiedzUsuńPrzepiękna sceneria i dekoracje. Jestem zachwycona :)
OdpowiedzUsuń